poniedziałek, 25 lutego 2013

Jak miło ponarzekać


Tak często narzekamy. Na pogodę, zdrowie, pieniądze, uczucia itd.  Dlaczego zapytany: co u Ciebie słychać, odpowiadasz: może być, stara bieda. I właściwie Twój słuchacz w tym momencie chciałby zakończyć rozmowę. On również nie czuje się fajnie, ale chciałby od Ciebie usłyszeć coś pozytywnego. No bo po co ma rozmawiać o Twojej biedzie skoro jego własna siedzi mu nieustannie w głowie. No i stoi sobie dwóch smutnych ludzi i narzeka.
 Okropne!
Pogoda dziś piękna. Pada miły deszcz, a Ty masz kaptur i ciepłą kurtkę. Zaraz będziesz w domu i napijesz się gorącej, słodkiej i aromatycznej herbatki. A jutro zaświeci słońce i zapomnisz o chłodzie.
Masz dach nad głową? Szafę pełną  kolorowych ubrań i  pachnących kosmetyków? Chleb w chlebaku i masło w lodówce…. I czego jeszcze chcesz ?! Gwiazdki z nieba, czy czegoś, co nie jest Ci zupełnie potrzebne, a inni to mają?

Myślę, że są dwie rzeczy na brak których można narzekać. Zdrowie i miłość. Bez tego możesz czuć się naprawdę samotny i nieszczęśliwy. Ale nawet jeśli coś Ci dolega, to mając przy sobie kogoś bliskiego jesteś w stanie przetrwać najtrudniejsze chwile i każdy ból. Ten ból ktoś dzieli z Tobą i kiedy Ty jesteś smutny potrafi wydobyć z siebie całe pokłady optymizmu, żeby dodać Ci sił. Gdyby Ci tego zabrakło deszcz stałby się zimny i mokry, a herbata gorzka.
I dlaczego narzekasz szczęśliwy człowieku? A jeżeli Ci czegoś brak, to zdobądź to czym prędzej lub naucz się cenić rzeczywistość . 

1 komentarz: